Włodawa: tymczasowy areszt dla stalkera
Region
Śr. 16.10.2024 17:22:35
16
paź 2024
paź 2024
Do 8 lat więzienia grozi 52-latkowi zatrzymanemu przez włodawskich policjantów. Mężczyzna od ponad miesiąca uporczywie nękał pokrzywdzoną: nachodził ją w miejscu pracy, groził jej i jej najbliższym zabójstwem, znieważał ją publicznie. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
12 października mieszkanka Włodawy zawiadomiła policjantów, że znany jej 52-latek nachodzi ją w miejscu pracy. Mężczyzna groził, że zabije ją i jej rodzinę oraz zniszczy samochód. Kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie powiadomiła funkcjonariuszy, którzy zatrzymali włodawianina.Jak się okazało, mężczyzna od ponad miesiąca nachodził kobietę w jej miejscu pracy, gdzie oprócz kierowania gróźb karalnych znieważał ją. Swoim zachowaniem wzbudził u niej poczucie zagrożenia i istotnie naruszył prywatność kobiety.
52-latek usłyszał zarzut stalkingu. Występek, którego się dopuścił miał znamiona czynu chuligańskiego, co będzie miało wpływ na zaostrzenie odpowiedzialności karnej. Sąd na wniosek śledczych i prokuratury zastosował środek zapobiegawczy wobec mężczyzny w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.
Pamiętajmy, że stalkingiem mogą być różnego rodzaju powtarzalne zachowania godzące w poczucie bezpieczeństwa i prywatność nękanej osoby:
• uporczywe śledzenie,
• obserwowanie pokrzywdzonego,
• nieustanne przesyłanie krótkich wiadomości, SMS-ów, wysyłanie e-maili na pocztę elektroniczną,
• próby poniżenia danej osoby w środowisku jej pracy,
• nachodzenie w miejscu pracy, a także w miejscu jej zamieszkania oraz innego.
Wszystkie wyżej wymienione oznaki aktywności sprawcy muszą wzbudzać w ofierze uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie naruszać jej prywatność i odbywać się wbrew woli, a często też kontynuowane są pomimo zdecydowanego sprzeciwu osoby pokrzywdzonej.
Jeśli podejrzewamy, że mogliśmy stać się ofiarą stalkingu należy zgłosić to organom ścigania. Ignorowanie sprawcy może prowadzić do eskalacji niebezpiecznych zachowań i stwarzać poważne zagrożenia.
aspirant Elwira Tadyniewicz
1 komentarze
Jak ja bym chciała, żeby mnie ktoś ponachodził, ehhh. A tu ciągle nic.