Pomysł na ratowanie włodawskiego szpitala

Problemy finansowe szpitala we Włodawie są tematem, o którym głośno mówi się już od wielu miesięcy. Po wprowadzeniu obowiązkowych podwyżek dla personelu sytuacja uległa zdecydowanemu pogorszeniu. Starosta włodawski apeluje do rządu o wsparcie szpitala wskazując na fakt, że istnienie placówki jest zabezpieczeniem nie tylko mieszkańców, ale też gwarantem pomocy medycznej dla żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących granic naszego kraju.

- Mamy bardzo trudną sytuację finansową powiatu włodawskiego, która w szczególności wiąże się z dramatyczną sytuacją finansowania służby zdrowia i szpitala. 60 mln zadłużenia, 52 mln kontraktu na ten rok, a wydatki na poziomie 64 mln. Wielka dziura, która w tym momencie ze względu na brak zdolności kredytowej szpitala powoduje, że ta sytuacja spędza mi sen z powiek. Szukamy różnych rozwiązań, prowadzimy dialog, posiłkujemy się specjalistycznymi podmiotami z rynku medycznego. Zleciłem już kilka audytów związanych z tym szpitalem. Pisaliśmy już pisma do Narodowego Funduszu Zdrowia, do pani Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny, także do Wojewody. To będzie trudna sytuacja, bo realnie czeka nas zagrożenie braku pieniędzy na wypłaty dla pracowników – informuje Mariusz Zańko, starosta włodawski.

Aby ratować dramatyczną sytuację placówki starosta zaproponował, aby przygraniczne szpitale, czyli we Włodawie i Hajnówce, zostały objęte wsparciem w ramach specustawy „Tarcza Wschód”. Program ten zakłada utworzenie kompleksowej, regionalnej infrastruktury obronnej, która ma być budowana we współpracy z państwami bałtyckimi do przeciwdziałania zagrożeniom na wschodniej flance NATO.