Od kurzu do skarbu – Festiwal Staroci w Ciechanowcu coraz popularniejszy

Festiwal Staroci w Ciechanowcu wkrótce obchodzić będzie czwarte urodziny. Czterolatek ma się całkiem dobrze, po kilku latach działalności stoi już mocno na nogach.

Raz w miesiącu, na Targowisku Miejskim w Ciechanowcu, spotykają się hobbyści, kolekcjonerzy, pasjonaci staroci i przedmiotów z duszą, handlowcy, o których można powiedzieć, że z niejednego pieca chleb jedli, oraz turyści, zwiedzeni ciekawością. Pierwszy wiosenny festiwal odbył się w niedzielę, 23 marca.

    - Nie zawsze uda się coś kupić, ale zawsze można spotkać ciekawych ludzi, porozmawiać, pooglądać i ciekawie spędzić czas – mówią osoby odwiedzające festiwal.

A co można znaleźć na stoiskach? Długo można by wymieniać. Są tu naczynia, sztućce, meble, biżuteria, instrumenty, buty, futra, zegarki, figurki, obrazy, książki, monety, płyty gramofonowe, części samochodowe czy narzędzia rolnicze. Można też spotkać stoisko z jajkami prosto ze wsi czy kiszonymi ogórkami domowej roboty. Jest tylko jedno ograniczenie – nie można sprzedawać przedmiotów objętych dodatkowymi zezwoleniami lub akcyzą.

Według wystawców można tu znaleźć coś do kupienia nawet za złotówkę. Oczywiście, można się targować lub wymieniać.

Festiwal Staroci w Ciechanowcu odbywa się raz w miesiącu. Kolejny zaplanowano na 27 kwietnia, tydzień po Świętach Wielkanocnych.