Papieskie odznaczenie Benemerenti dla wieloletniego organisty z parafii Dołhobrody

W niedzielę, 29 października biskup siedlecki Kazimierz Gurda wręczy Józefowi Hasiukowi z Dołhobród odznaczenie Benemerenti przyznane przez papieża Franciszka za długoletnie i wyjątkowe zasługi dla Kościoła. Uroczysta Msza św. rozpocznie się o godzinie 9.00 w parafii w Dołhobrodach. Tym samym były organista i kościelny dołączy do bardzo wąskiego grona Polaków, którzy otrzymali tę wyjątkową nagrodę.

Benemerenti to odznaczenie honorowe ustanowione przez papieża Grzegorza XVI w 1832 roku, przyznawane za długoletnie i wyjątkowe zasługi dla Kościoła katolickiego, oddane wraz z rodzinami i społecznościami.

Takie wyróżnienie w najbliższą niedzielę otrzyma Józef Hasiuk z Dołhobród w gminie Hanna, który przez 55 lat był organistą w tamtejszej parafii.

Józef Hasiuk urodził się 6 października 1935 roku w Różance nad Bugiem. Rodzice Michał i Rozalia z domu Marciocha byli ludźmi głębokiej wiary. Poprosili o chrzest dziecka w miejscowej parafii. W latach 1942-49 Józef uczęszczał do szkoły podstawowej w Różance. Od dziecka pomagał rodzicom w pracy na gospodarstwie, a jednocześnie uczył się gry na fortepianie i fisharmonii w kościele u miejscowego organisty. Od młodości angażował się w życie parafialne.

Od lipca 1957 roku na prośbę księdza Władysława Malawskiego, proboszcza sąsiedniej parafii Dołhobrody, podjął posługę organisty w tejże parafii. Tam poznał swoją przyszłą małżonkę Kazimierę. W następnym roku zawarli sakramentalny związek małżeński i zamieszkali w Dołhobrodach. Tak jest do dnia dzisiejszego.

W ramach posługi organisty zaczął organizować chór kościelny, który prowadził przez wiele lat. W parafii oprócz pracy organisty, prowadził kancelarię parafialną, pomagał przy wykonywaniu dekoracji w kościele, roznosił opłatki. Od roku 1967 został przez ówczesnego proboszcza, księdza Mariana Lecha, zaangażowany również jako kościelny. Czynnie pomagał przy różnych pracach w parafii.

Razem z żoną dziękowali Bogu za dar czworga dzieci, które z biegiem lat założyły katolickie rodziny po zawarciu sakramentalnych związków małżeńskich.
W bieżącym roku małżonkowie Józef i Kazimiera, obchodzili jubileusz 65-lecia zawarcia sakramentu małżeństwa.

Swoją wieloraką posługę w parafii pan Józef zakończył jesienią 2012 roku, kiedy doznał udaru mózgu. Po intensywnej rehabilitacji i polepszeniu się stanu zdrowia, w miarę możliwości uczestniczył w życiu parafii. Dopóki siły na to pozwalały, oboje z małżonką codziennie uczestniczyli we Mszy świętej, a obecnie przyjmują Proboszcza z posługą sakramentalną w każdy pierwszy piątek miesiąca.

Pan Józef przez 55 lat owocnie i harmonijnie współpracował z dziewięcioma proboszczami, tworząc bogatą historię parafii. Był tak zwanym samoukiem, który ciągle doskonalił swój warsztat. Posługując w parafii, nie tylko przygotowywał wiele uroczystości, ale również dbał o organy parafialne, których budowę doskonale znał i samodzielnie dokonywał w nich wielu niezbędnych napraw.

Swoją posługę pełnił z radością i ogromnym zaangażowaniem. To ona wyznaczała rytm każdego dnia życia. Widać było bardzo wyraźnie, że kocha liturgię, muzykę i śpiew kościelny. Cieszył się dużym szacunkiem i uznaniem w parafii, a także dobrymi relacjami z proboszczami. Z niektórymi z nich utrzymuje kontakty do dnia dzisiejszego.



Inf. pras.; syn Ludwik Hasiuk z rodzeństwem


POBIERZ APLIKACJĘ